Zubelek w kuchni

W zdrowym ciele zdrowy duch

Zubelkowe opowieści

Ciasto a'la Ferrero Rocher z...

 Snickers z fasoli okazał się na tyle dobry, że za każdym razem, kiedy pytałam brata, jakie dzisiaj zrobić ciasto, odpowiedź była tylko jedna: SNICKERSA Z FASOLI! :D Jednak za mną chodziło co innego... Coś czekoladowego... mocno czekoladowego... z orzechami... I wtedy wpadłam na pomysł, żeby stworzyć coś podobnego do Snickersa, ale z czekoladą... Co mnie natchnęło? Pudełko pralinek Ferrero Rocher, które mama dostała na urodziny. :D I tak własnie powstało...


Ciasto a'la Ferrero Rocher z fasoli 



        Składniki:

        Spód:
  • 100g suszonych daktyli bez pestek
  • 10g gorzkiego kakao
  • 70g płatków owsianych
  • 30g masła orzechowego bez soli i cukru (POLECAM TO!)
  • 50g mleka (użyłam roślinnego)

        Masa fasolowa:
  • 220g odsączonej fasoli z puszki (użyłam białej)
  • 50g masła orzechowego
  • 50g mąki kokosowej
  • 150g mleka (użyłam roślinnego)
  • 100g suszonych daktyli bez pestek
  • 30g gorzkiego kakao
  • 30g erytrolu


        Polewa czekoladowa: 
  • 50g czekolady gorzkiej (użyłam czekolady bez cukru, dostępnej TU)
  • 60g płynnej części mleka kokosowego
  • 30g masła orzechowego
  • 20 g pokruszonych orzechów (pomieszałam migdały i włoskie)

        Dodatkowo:
  • 30g pokruszonych orzechów (pomieszałam migdały i włoskie)



        Wykonanie:

Spód:

Płatki owiane mielimy na drobną mąkę. Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na ok. 10 minut. Po tym czasie odlewamy wodę, a następnie blendujemy z resztą składników tak, aby wszystkie się połączyły. Tak powstałą masą wyklejamy spód foremki silikonowej lub tortownicy. Wkładamy do zamrażarki na ok. 40 minut. 

Masa fasolowa:

Wszystkie składniki blendujemy na gładką masę i wykładamy na wcześniej schłodzony spód. Wyrównujemy łyżką, zwilżoną ciepłą wodą i ponownie wkładam do zamrażarki na ok. godzinę.

Polewa czekoladowa:

Czekoladę rozpuszczamy z mlekiem kokosowym w kąpieli wodnej, następnie dodajemy masło orzechowe i mieszamy do momentu powstania jednolitej masy. Na koniec wsypujemy orzechy, a kiedy polewa zacznie lekko zastygać, polewamy nią ciasto i zostawiamy do cąłkowitego zastygnięcia. Gotowe ciasto dekorujemy pokruszonymi orzechami i pralinkami Ferrero Rocher.

SMACZNEGOOO! <3 


Bułeczki z budyniem kokosowo - orzechowym

Moja kolejna propozycja na Tłusty Czwartek... i nie tylko! Bo te bułeczki sprawdzą się na słodkie śniadanie, II śniadanie lub przekąska do pracy lub do szkoły. Dla dorosłych i dla dzieci, bo gwarantuję, że przypadną do gustu KAŻDEMU! <3 

Zapraszam...

Bułeczki z budyniem kokosowo - orzechowym


        Składniki:

        Ciasto:
  • 300g mąki (użyłam po 150g orkiszowej pełnoziarnistej i 150g pszennej zwykłej)
  • 60g erytrolu, ksylitolu lub innego słodzidła
  • 130g ciepłego mleka (użyłam roślinnego)
  • 1 jajko
  • 15g oleju rzepakowego
  • Opakowanie suszonych drożdży
   
        Nadzienie:
  • Opakowanie (35g) budyniu o smaku kokosowym (jeśli nie znajdziecie takiego, można użyć każdgo innego)
  • 20g erytrolu, ksylitolu lub innego słodzidła
  • 20g miodu
  • 250 ml mleka (użyłam roślinnego)
  • 30g masła orzechowego bez soli i cukru (POLECAM TO!)



        Wykonanie: 

Ciasto:

W misce mieszamy mąki słodzidło i suche drożdże. Następnie wlewamy ciepłe mleko, olej i wbijamy jajko. Zagniatamy ciasto, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 minut. Po tym czasie ciasto lekko rozwałkowujemy (grubość ok. 1,5 cm) i wycinamy ogrągłe kształty. Ponownie zostawiamy do wyrośnięcia na 30 minut. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni Celsjusza przez 20 minut. W międzyczasie przygototwujemy nadzienie.

Nadzienie: 

W 50g mleka rozpuszczamy proszek budyniowy i erytrol. Resztę mleka zagotowujemy i wlewamy rozpuszczony budyń. Mieszamy do momentu uzyskania gęstej konsystencji. Na koniec dodajemy masło orzechowe i dokładnie mieszamy. ZOstawiamy do ostygnięcia. 

Kiedy byłeczki są już upieczone, za pomoca szprycy nadziewamy je przygotowanym udyniem.

SMACZNEGOOO!!! <3 

Czekoladowe oponki bananowe

Kiedy w lodówce znalazłam jeszcze kilka przejrzałych bananów, rzecz jasna, musiałam je wykorzystać! Szybki i prosty przepis na domowe, pieczone oponki. Jeśli macie foremki do donutów, sprawdzą się idealnie. Ja takiej nie mialam, dlatego pomogłam sobie szprycą do dekorowania ciastek. ;D 
Zapraszam...

Czekoladowe oponki bananowe


        Składniki:

        Oponki: 
  • 200g bardzo dojrzałego banana (waga po obraniu)
  • 1 jajko
  • 120g mąki (użyłam 50g orkiszowej pełnoziarnistej, 50g kukurydzianej i 20g kokosowej)
  • 20g oleju rzepakowego
  • 20g gorzkiego kakao
  • Łyżeczka proszku do pieczenia
  • Łyżeczka przyprawy korzennej (przepis na domową przyprawę korzenną znajdziecie TU)

       Polewa gorzka czekolada - masło orzechowe:
  • 50g gorzkiej czekolady (użyłam bez cukru)
  • 60g płynnej części mleka kokosowego
  • 30g masła orzechowego

        Polewa biała czekolada - masło orzechowe:
  • 50g białej czekolady (użyłam bez cukru)
  • 60g płynnej części mleka kokosowego
  • 30g masła orzechowego
        Dodatkowo:
  • Ulubione orzechy do posypania
  • Kruszone ziarna kakao





        Wykonanie:

Oponki:

Banany blendujemy z jajkiem na gładką masę. Dodajemy olej, kakao, przyprawę korzenną, proszek do piezenia i ponownie miksujemy. Na koniec dodajemy mąki i dokładnie mieszamy, aby składniki się połączyły. Jeśli używamy szprycy, na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wycikskamy porcję ciasta formując oponki. Jeśli mamy foremkę do donutów, napełnaimy każdą z dziurek do 3/4 wysokości. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni Celsjusza przez 30 minut. Po wyjęciu studzimy.

Polewa gorzka czekolada - masło orzechowe:

Mleko i czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Na koniec dodajemy masło orzechowe i dokładne mieszamy. Kiedy polewa wystygnie i zacznie lekko zastygać, polewamy gotowe oponki i posypujemy pokruszonymi orzechami lub ziarnami kakao. 

Polewę z białej czekolady robimy tak samo!

SMACZNEGOO!! <3


Pieczone pączki z nadzieniem truskawkowym i polewą czekoladową

 Pączki, pączki, pączki!!! 

Nareszcie, po wielu próbach wyszły takie jak powinny... Mięciutkie, pulchniutkie i puszyste! NAJLEPSZE!!! <3

Zapraszam...

Pieczone pączki z nadzieniem truskawkowym i polewą czekoladową



        Składniki:

        Pączki:
  • 300g mąki (użyłam po 150g orkiszowej pełnoziarnistej i 150g zwykłej pszennej)
  • 15g oleju rzepakowego
  • 200g ciepłego mleka (użyłam roślinnego)
  • 40g płynnego miodu
  • 30g świeżych drożdży

        Polewa czekoladowa: 
  • 50g gorzkiej czekolady (użyłam czekolady bez dodatku cukru, dostępnej TUTAJ)
  • 60g płynnej części mleka kokosowego
  • 30g masła orzechowego

        Dodatkowo: 
  • Ulubiony dżem do nadziewania (użyłam truskawkowego 100%)
  • Ulubione orzechy do posypania




        Wykonanie:

Pączki:

Mąki wsypujemy do miski. Drożdże rozpuszczamy w 50g ciepłego mleka. Do miski dodajemy miód, rozpuszczone drożdże, resztę mleka i olej. Zagniatamy ciasto, formujemy kulę, przykrywamy ściereczką i odstawimy do wyrośnięcia na ok 50 minut. Kiedy ciasto wyrośnie, rozwałkowujemy je na grobość ok. 1,5 cm i za pomocą szklanki wycinamy okrągłe kształty. Następnie zostawiamy do wyrośnięcia na ok. 40 minut. Pieczemy 20 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza. Po wyjęciu studzimy, a następnie za pomocą szprycy, nadziewamy ulubionym dżemem.

Polewa czekoladowa:

Mleko i czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Na koniec dodajemy masło orzechowe i dokładnie mieszamy. Kiedy polewa wystygnie i zacznie lekko zastygać, polewamy gotowe, nadziane wcześniej pączki i posypujemy pokruszonymi orzechami. 



Pełnoziarniste bułeczki z czekoladą

Tłusty Czwartek to chyba jeden z najbardziej wyczekiwanych dni w ciągu roku, zwłaszcza przez łasuchów, nie tylko tych małych. Pączki, faworki, bułeczki, oponki, donuty... Opcji jest mnóstwo zarówno w formach, jak i w nadzieniach. W tym roku postanowiłam, że sama pokombinuję i stworzę kilka propozycji w zdrowszej wersji. Pierwsza z nich...

Pełnoziarniste bułeczki z czekoladą


         Składniki na 12 sztuk:

        Zaczyn:

  • 30g świeżych drożdży
  • 10g cukru (Składnik konieczny! Inaczej drożdże nie wyrosną)
  • 15g mąki pszennej
  • 100 ml ciepłego mleka (Nie gorącego!)

        Ciasto:
  • 100g mąki orkiszowej pełnoziarnistej (lub pszennej pełnoziarnistej)
  • 200g mąki ryżowej/ orkiszowej jasnej/ zwykłej pszennej
  • 170g mąki pszennej/ryżowej/ orkiszowej jasnej
  • 80g erytrolu, ksylitolu lub innego słodzidła
  • 100 ml ciepłego mleka
  • 40g masła
  • 1 jajko
  • Zaczyn
        Dodatkowo: 
  • 12 kostek czekolady (użyłam czekolady bez dodatku cukru mlecznej i gorzkiej, dostepnej w Biedronce)
  • Rozbite jajko do posmarowania bułek przed pieczeniem




        Wykonanie:

Zaczyn: 

Składniki na zaczyn mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 15 minut. 

Ciasto:

W misce mieszamy mąki, dodajemy erytrol. Masło roztopiamy i studzimy. Do miski z mąkami i erytrolem, wbijamy jajko, wlewamy mleko, dodajemy roztopione masło oraz zaczyn. Wyrabiamy ciasto tak, aby było sprężyste. Formujemy kulę, wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia, tak aby ciasto podwoiło swoją objętość. iedy ciasto wyrośnie, odrywając porcje ciasta, formujemy kule, które następnie spłaszczamy. Na środku układamy kostkę czekolady, sklejamy boki i formujemy bułki. Układamy na blaszce, wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 40 minut. Po tym czasie nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni Celsjusza. Wyrośnięte bułki smarujemy rozbitym jajkiem i pieczemy w piekarniku przez 20 minut. 

SMACZNEGOO! 

instagram @zzubelek