Ciasto kokosowe a'la Bounty bez pieczenia (wegańskie, bez cukru)

Moja przygoda z mlekiem kokosowym rozpoczęła się od totalnej wtopy... 

Pierwszą rzecz, którą zrobiłam według jakiegoś przepisu po prostu nie wyszła,
dlatego na długi czas po prostu rozstaliśmy się... 

Jednak ja nie potrafię się długo gniewać i nadszedł w końcu ten dzień, 

kiedy zrobiłam kolejne podejście do mleka kokosowego, z którym na początku 

zwyczajnie się nie polubiłam, ale od dzisiaj zmieniam zdanie! 

Bo to ciasto bez niego nie byłoby takie jak powinno być...

Ciasto kokosowe a'la Bounty bez pieczenia 

(wegańskie, bez cukru)

        Składniki:

        Spód:

• 70g płatków jaglanych (mogą być owsiane)
• 40g masła orzechowego
• 30g syropu daktylowego (w wersji niewegańskiej można zastąpić miodem)
• 20g gorzkiego kakao
• 50g mleka roślinnego (w wersji niewegańskiej zwykłego)

        Masa kokosowa:

• 250g gęstej części mleka kokosowego
• 40g mleka roślinnego (w wersji niewegańskiej zwykłego)
• 50g mąki kokosowej
• 50g wiórków kokosowych
• 70g erytrolu, ksylitolu lub innego słodzidła

        Polewa czekoladowa:

• 30g oleju kokosowego
• 20g gorzkiego kakao
• 20g syropu daktylowego
• 10g erytrolu
• 10g (łyżka) napoju roślinnego

        Wykonanie:

Spód:

Płatki mielimy na mąkę. Daktyle zalewamy wrzątkiem i moczymy przez 10 minut. 

Po tym czasie odcedzamy i miksujemy z resztą składników aż się połączą. Tak przygotowaną masą 

wyklejamy spód foremki i wkładamy do lodówki na około 20 minut.

Masa kokosowa:

Wszystkie składniki mieszamy za pomocą miksera, aż połączą się w jednolitą masę. 

Warstwę kokosową wykładamy na schłodzony wcześniej spód. 

Ciasto wkładamy do lodówki na około 2 godziny.

Polewa czekoladowa: 

Olej kokosowy i syrop daktylowy rozpuszczamy w kąpieli wodnej. 

Dodajemy resztę składników i mieszamy energicznie, tak aby nie było grudek. 

Schłodzone ciasto kroimy na kawałki, polewamy polewą czekoladową 

i posypujemy wiórkami kokosowymi.